Nieprzewidywalność obecnej sytuacji sprawa, że odpowiedź na kryzys oraz budowanie długofalowej odporności to dwa sprzężone ze sobą procesy. Reakcja na kryzys dziś musi budować naszą odporność na kryzys jutra.
Funkcjonujemy w świecie, którego rozwój naznaczony jest kolejnymi kryzysami dotykającymi nasze społeczeństwa. Takim kryzysem była pandemia, a ostatnio wojna w Ukrainie, szybko rosnąca inflacja odbijająca się na sytuacji materialnej dużej części społeczeństwa czy rosnąca polaryzacja społeczna w kraju. Każda sytuacja kryzysowa w środowisku, w którym funkcjonuje szkoła, prędzej czy później przekłada się na nowe wyzwania dla szkoły (np. potrzeba zagwarantowania uczniom dodatkowego wsparcia psychospołecznego) lub kryzys w niej samej.
Kryzys w szkole to moment przerwania ciągłości jej pracy, załamania się funkcjonującej dotychczas szkolnej rutyny (np. prowadzenia 45-minutowych zajęć zgodnie z wcześniejszym planem lekcji). To sytuacja, w której próba jej podtrzymania za wszelką cenę (wbrew zmienionym okolicznościom) jest bezcelowa i skazana na niepowodzenie. Nie pozwala już bowiem na zrealizowanie celów, którym szkoła powinna służyć.
Odporność społeczności szkolnej to możliwość skutecznej realizacji jej głównych wartości i celów – wspierania rozwoju i zapewnienia efektywnego uczenia się wszystkim uczniom i uczennicom – niezależnie od okoliczności zewnętrznych i potencjalnych kryzysów. Precyzyjne określenie wartości, które chcemy ochronić, to podstawa myślenia o odporności i reagowaniu kryzysowym. Wszystkie działania podejmowane w czasie kryzysu powinny być oceniane przez pryzmat tego, czy przybliżają nas, czy oddalają od realizacji tego celu.
Szkoły mają pewien zakres elastyczności w definiowaniu własnych celów i wartości, na poziomie ogólnym zakładamy jednak, że ich najważniejszym celem jest wspieranie rozwoju i zapewnienie efektywnego uczenia się wszystkim uczniom i uczennicom. Warto przy tej okazji pamiętać, że w sytuacji kryzysowej młodzi ludzie mogą do rozwoju i efektywnego uczenia się potrzebować innych warunków (np. obniżenia poziomu stresu lub informacji pozwalających zrozumieć nowe, gwałtownie zachodzące procesy społeczne).
Nieprzewidywalność obecnej sytuacji i następowanie po sobie kolejnych kryzysów (strajk nauczycieli, pandemia, kryzys uchodźczy) sprawiają, że odpowiedź na trwający kryzys oraz budowanie długofalowej odporności społeczności szkolnej to dwa sprzężone ze sobą procesy – reakcja na kryzys dziś powinna budować naszą odporność na kryzys, który może nadejść jutro.
Przedłużające się kryzysy i ich następowanie po sobie (choćby kolejne fale pandemii) sprawiają, że konieczne jest takie zarządzanie obecnymi kryzysami, by działania, które podejmujemy teraz, budowały odporność szkoły w przyszłości (etapy przeobrażenia i przygotowania pokrywają się).
Typowy cykl reagowania kryzysowego i jednoczesnego budowania odporności obejmuje cztery następujące po sobie etapy. Pierwszym z nich jest przygotowanie do nadejścia kryzysu. Może to być przygotowanie na konkretne wydarzenie, kiedy da się je przewidzieć lub budowanie szeroko rozumianej odporności na trudności, które mogą się pojawić. Drugim etapem, w który wchodzimy bezpośrednio po wybuchu kryzysu jest osłabienie uderzenia, w tym momencie najważniejsze jest zminimalizowanie ponoszonych strat, zadbanie o najbardziej potrzebujących. Trzecim krokiem jest odbudowanie strat, które zostały poniesione w poprzednim etapie. Czwartym zaś przeobrażanie instytucji lub systemu społecznego w oparciu o wnioski z kryzysu, np. na podstawie oceny, co sprawdziło się w toku reakcji na kryzys, co pozwoliło nam odbudować straty, co uczyni nas silniejszymi przed kolejnym kryzysem.
Poniżej opisane zostały przykładowe działania na każdym z etapów cyklu budowania odporności i reagowania kryzysowego szkół w czasie pandemii koronawirusa i zawieszenia stacjonarnych zajęć w szkołach:
Rozpoznanie (np. podczas rozmowy rady pedagogicznej lub zespołu kierowniczego), jak szkoła i każdy jej podmiot zareagował na wcześniejsze kryzysy oraz początkowy etap obecnego, to kluczowy element dla czwartego etapu zarządzania kryzysem, czyli przeobrażenia szkoły w oparciu o wnioski.
Kryzys zawsze ujawnia już istniejące w szkole siły i zasoby (np. część osób ujawniła nowe kompetencje i chętnie się nimi dzieliła, część nauczycieli chętnie zapraszała innych nauczycieli do obserwacji wspólnych lekcji, pedagodzy okazali się skuteczni w docieraniu do uczniów wypadających ze zdalnych zajęć). To one budują odporność szkoły na kolejne kryzysy – warto zaprosić wszystkich do ich analizy.
Istotnym elementem etapu przeobrażania w oparciu o wnioski jest także analiza doświadczeń z okresu mierzenia się z kryzysem i przeniesienie do codziennej praktyki tego, co sprawdziło się w trudnym momencie (np. zwiększenie wsparcia dla uczniów z zakresie redukcji stresu, realizacja projektów zespołowych czy wykorzystanie strategii kształcenia wyprzedzającego). Warto też sprawdzić, czy warto odtwarzać jeden do jednego wszystkie praktyki stosowane przed kryzysem, które trzeba było zawiesić w okresie jego trwania (np. zweryfikować ilość prac domowych lub zasady dotyczące ubioru uczniów).
W myśleniu o budowaniu odporności i reakcji na kryzys użyteczna jest optyka patrzenia na szkołę jako społeczność (składającą się z uczniów, nauczycieli, rodziców i dyrekcji), a nie instytucję. Optyka społeczności kieruje naszą uwagę w stronę osobistych relacji i kompetencji poszczególnych osób. Tymczasem optyka instytucji koncentruje uwagę na procedurach, rutynach i formalnościach. Doświadczenie zaś pokazuje, że to relacje i kompetencje a nie procedury i rutyny mają kluczowe znaczenie dla sprawności reagowania szkoły w sytuacji kryzysowej.
Budując odporność społeczności szkolnej na kryzysy, powinniśmy uwzględnić cztery wymiary:
Wartości, relacje i kompetencje członków społeczności szkolnej w największym stopniu determinują jej odporność na kryzys. Rozwiązania organizacyjne i procedury są jedynie pochodnymi wartości, relacji i kompetencji, bez nich nie będą skutecznie wpływały na doświadczenia szkolne uczniów.
Fundamentalne znaczenie mają cele i wartości, które są istotne dla społeczności szkolnej i szkoły jak instytucji. Szczególny wpływ na sposób reakcji w sytuacji kryzysowej będą miały wartości, które są nie tylko komunikowane, ale także praktykowane w codziennym życiu szkoły (np. uczenie się, wzajemny szacunek, współpraca).
Od tego jakie wartości są faktycznie istotne w społeczności szkolnej zależą relacje które panują pomiędzy jej członkami – samymi uczniami, uczniami a nauczycielami, nauczycielami oraz dyrekcją a kadrą pedagogiczną. Wewnątrzszkolne relacje, które budują odporność społeczności, powinny być oparte o podstawowe ludzkie odruchy – troskę o siebie nawzajem, wzajemną pomoc i współpracę.
Kolejnym wymiarem odporności są kompetencje członków szkolnej społeczności, to one pozwalają zastosować w pracy lub nauce nowe praktyki, które są konieczne dla realizacji starych celów w nowych okolicznościach.
Przykładowo wśród kompetencji nauczycieli budujących odporność szkoły w czasie pandemii koronawirusa szczególne znaczenie ma biegłość w stosowaniu metod nauczania i praktyk dydaktycznych, które budują podmiotowość uczniów w procesie uczenia się i nadają się do zastosowania zarówno w pracy w klasie, jak i pracy zdalnej. Z kolei nowe kompetencje dyrektora potrzebne mu w sytuacji kryzysowej to m.in. definiowanie i komunikowanie priorytetów, identyfikowanie i wspieranie szkolnych liderów (rozproszone przywództwo), budowanie kultury dzielenia się i współpracy pomiędzy nauczycielami. Również uczniowie potrzebują nowych kompetencji samosterowności i samodzielności w procesie uczenia (m.in. umiejętności planowania własnej pracy, stawiania celów i samooceny) oraz wytrwałości. Wszystkie te kompetencje można z powodzeniem wykorzystać także po zakończeniu kryzysu.
Dopiero ostatnim wymiarem odporności są rozwiązania organizacyjne i procedury. Z jednej strony muszą być dostosowane do obiektywnych uwarunkowań zewnętrznych (np. prawa oświatowego, dostępnej w szkole infrastruktury), z drugiej zaś dopasowane do kompetencji kadry pedagogicznej i uczniów, którzy mają je na co dzień stosować. Warto przy tym pamiętać, że zewnętrzne otoczenie szkoły silnie warunkuje jedynie sferę rozwiązań organizacyjnych. Na pozostałe wymiary odporności kluczowy wpływ ma dyrektor szkoły i jej społeczność.
zajmuje się m.in. strategiami tego, jak oddolnie wprowadzać zmiany w szkołach, rozwijaniem kompetencji przyszłości oraz edukacją obywatelską i edukacją o polityce. Więcej