Wszyscy już czujemy zapach wiosennych, wolnych dni. Wreszcie będzie można odpocząć przed ostatnią prostą trwającego roku szkolnego. Tymczasem może się okazać, że właśnie teraz, kiedy tak bardzo potrzebujemy odpoczynku, wypoczywać jest wyjątkowo trudno. Jak poradzić sobie, gdy niespokojne myśli wybiegają w kierunku nadchodzących zadań?
Chcielibyśmy zatrzymać kołowrotek natrętnych myśli, ale im bardziej się staramy, tym bardziej się one mnożą. Co zatem robić? Jak przywrócić upragnioną równowagę?
- Uznajmy fakt, że jesteśmy przepracowani. Nie próbujmy zaprzeczać zmęczeniu. Zdejmijmy wreszcie kostiumy superbohaterów i pozwólmy sobie na bycie ludźmi. Postarajmy się też nie rzucać od razu w wir przygotowań, planów i działań – to nie pomoże naszemu mocno przestymulowanemu układowi nerwowemu. Wypoczynek to nie jest jeszcze jedno zadanie do wykonania. Wyhamujmy tak łagodnie, jak to możliwe.
- Żeby uspokoić rozbiegane myśli, wracajmy tak często, jak się da, do wrażeń zmysłowych. To może być np. chodzenie boso po piasku, po trawie czy nawet po własnym dywanie – chodzenie w taki sposób, aby uwrażliwić się na kontakt stóp z podłożem chwila po chwili. Gdzieś głęboko w nas drzemie dziecko, które potrafiło cieszyć się takimi chwilami – tak po prostu. Spróbujmy je w sobie odnaleźć. Takie ćwiczenie przenosi łagodnie naszą uwagę na ciało i uspokaja rozedrgany współczulny układ nerwowy.
- Uruchamiajmy też inne zmysły – poświęćmy czas na wąchanie kwiatów czy powietrza po deszczu, na smakowanie świeżych owoców, warzyw czy nowych potraw, na patrzenie na zachody słońca czy pomidory dojrzewające w ogródku. Piszę „poświęćmy czas”, bo dobrze jest robić to powoli – tak, aby się tymi zapachami, smakami czy widokami nasycić. Pozwoli nam to ukoić skołatane nerwy. Nasz mózg dostanie informację, że zagrożenie minęło, skoro zwalniamy w codziennym pędzie. Ważne jest, żeby jak najbardziej skupić się na doświadczaniu rzeczywistości, a nie na rozmyślaniu o niej. Kiedy zauważamy, że zaczynamy opowiadać sobie jakieś historie na temat tego, co zauważamy, łagodnie przenośmy uwagę z powrotem na zapachy, smaki, widoki.
- Uważajmy zwłaszcza na myśl w stylu: „Nie mam czasu na takie głupoty!”. Zazwyczaj świadczy ona o tym, że nie potrafimy się zatrzymać i musimy ciągle działać w lęku, że coś nas w życiu ominie. Tymczasem życie to także (jeśli nie przede wszystkim) zapach włosów Twojego dziecka, smak tegorocznej truskawki nagrzanej słońcem czy widok psa otrzepującego się z wody. Co jeśli to nas ominie?
- Wyjeżdżając do nowego miejsca, nie próbujmy zatem zobaczyć wszystkiego i doświadczyć wszystkiego. Dajmy sobie choć trochę czasu, aby bez celu powałęsać się po uliczkach, spokojnie wypić kawę czy zjeść lody i nasiąknąć atmosferą miejsca. Żeby się pośmiać i powygłupiać. Żeby doświadczyć intensywności życia. Przekonacie się, że wspomnienia z takich podróży będą zupełnie innej jakości.
- Jak najwięcej przebywajmy wśród natury. Zieleń koi. Podobnie jak dźwięki przyrody. Pozwólmy sobie tego doświadczać.
- Ruszajmy się. Ruch gra przeogromną rolę w uspokajaniu układu nerwowego, w obniżaniu poziomu hormonów stresu. Im bardziej nie chce nam się ruszać, tym bardziej tego potrzebujemy. Spacerujmy, pływajmy, grajmy z dziećmi w badmintona w parku. Ruch wyzwala endorfiny, a te na pewno nam wszystkim się przydadzą.
Warto pamiętać, że dbanie o siebie, którego elementem jest mądry i efektywny wypoczynek, to nie jest tylko inwestycja w samego lub samą siebie. I na pewno nie egoizm. Paradoksalnie jesteśmy tym bardziej produktywni i kreatywni, im bardziej jesteśmy wypoczęci.
To też inwestycja w relacje. Wypoczęci, jesteśmy bardziej otwarci na drugiego człowieka, mamy większą tolerancję na jego czasem trudne zachowania i działamy mniej impulsywnie. Dzięki temu korzystają nasze dzieci, partnerzy, przyjaciele czy inne bliskie osoby. A także nasi uczniowie, uczennice oraz współpracownicy i współpracowniczki.
Życzymy Ci więc w imieniu całego zespołu Centrum Edukacji Obywatelskiej wypoczynku, który pozwoli Wam zanurzyć się w doświadczaniu życia z całym jego bogactwem, naładuje na nowo Wasze baterie i zregeneruje Wasze przepracowane ciała i umysły.
A jeśli jesteś wychowawcą klasy od 4 do 8 i zainteresowało Cię dbanie o relacje z samym sobą oraz z innymi, skorzystaj z naszych materiałów edukacyjnych.