Systematycznie stosowane ocenianie kształtujące poprawia osiągnięcia każdego ucznia i uczennicy. Sprzyja też podnoszeniu umiejętności uczenia się i pozwala rozwijać refleksyjne praktyki nauczyciela.
Ocenianie kształtujące to koncepcja prowadzenia i ciągłego doskonalenia procesów uczenia się i nauczania w szkole. Odbywa się ono w dialogu ucznia z nauczycielem, a jego celem są wartościowe, trwałe doświadczenia edukacyjne wszystkich uczniów i uczennic. Z drugiej części artykułu dowiesz się, jakie korzyści przynosi młodym ludziom oraz nauczycielom i nauczycielkom.
Przytaczane w 1. części artykułu analizy badacza Johna Hattiego mówią o tym, że systematyczne stosowanie oceniania kształtującego wpływa na podnoszenie osiągnięć każdego ucznia i uczennicy. Dzieje się tak, ponieważ tworzy ono warunki do rozwijania kompetencji uczenia się, pozwala rozwijać refleksyjne praktyki nauczyciela oraz kształtować kulturę pracy szkoły opartą na uczeniu się.
Uczniowie i uczennice są bardziej świadomi swojego procesu uczenia się. Wiedzą, po co i czego się uczą, oraz codziennie mają okazję, by tę kompetencję rozwijać. Stają się też bardziej samodzielni w organizowaniu i planowaniu własnego uczenia się. Biorą odpowiedzialność za nie, ponieważ lepiej rozpoznają, co potrafią, a co wymaga ich pracy. Dostrzegają też swoje postępy. Takie podejście do oceniania pozwala podejmować wyzwania, popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski.
Nauczyciel łączy ocenianie z procesem uczenia się. Różnorodne strategie są dla niego okazją do refleksji nad swoim wpływem na osiągnięcia uczniów i uczennic oraz nad znaczeniem rozwiązań dydaktycznych, które wprowadza. Przede wszystkim jednak nauczyciel zyskuje rzeczywistą wiedzę o tym, jak uczą się jego uczniowie, co wzmacnia to uczenie się, a co je ogranicza. Łatwiej mu też dobrać sposoby poprawy tego procesu. Buduje w uczniach postawę odpowiedzialności i samoregulacji w uczeniu się, wpływa na ich motywację i zaangażowanie oraz świadomie rozwija pełne życzliwości relacje.
Takie podejście do oceniania, rozumianego jako wsparcie wszystkich uczniów w uczeniu się, długofalowo przynosi też korzyści całemu szkolnemu środowisku. Działania wszystkich nauczycieli stają się – dzięki jednolitemu podejściu do oceniania – bardziej spójne i uporządkowane. Łatwiej wyznaczać i realizować priorytetowe cele edukacyjne i rozwojowe dla szkoły. Koncentracja na pogłębianiu uczenia się uczniów umacnia też współpracę między nauczycielkami i nauczycielami, a także między szkołą i rodzicami.
W upowszechnianiu podejścia do oceniania jako procesu uczenia się ważna jest rola dyrektora. Może on budować społeczność szkolną wokół wspólnej wizji uczenia się poprzez formułowanie dla siebie i rady pedagogicznej celów oraz kryteriów sukcesu, wspieranie nauczycieli i współpracowników w rozwoju i współtworzenie środowiska sprzyjającego uczeniu się opartemu na wzajemnej informacji zwrotnej.
Wieloletnie badania pokazały, że jeśli nauczyciele wierzą w swoją zbiorową zdolność wpływania na osiągnięcia uczniów, to wyniki ich podopiecznych w nauce są znacznie wyższe. John Hattie umieścił zbiorową skuteczność nauczycieli na szczycie listy czynników wpływających na osiągnięcia uczniów. Według badacza jest ona trzy razy silniejsza od statusu społeczno-ekonomicznego, dwukrotnie większa niż wcześniejsze osiągnięcia ucznia i ponad trzykrotnie większa niż wpływ środowiska domowego i zaangażowania rodziców oraz uczniowska motywacja i koncentracja, wytrwałość i zaangażowanie. Poczucie zbiorowej skuteczności umożliwia też odważne wdrażanie do szkolnej praktyki efektywnych strategii i koncepcji. Niewątpliwie należy do nich ocenianie kształtujące.
Dlaczego warto o tych wynikach pamiętać, kiedy mówimy o ocenianiu? Wiemy dobrze, że podejście do oceniania jest elementem, który bardzo mocno wpływa na kulturę pracy szkoły.
„Jeśli narracja [szkoły] dotyczy rozkładów jazdy autobusów, zmian w programie nauczania i harmonogramów egzaminów, to przenosi się na całą szkołę jako cel nauczania – zgodność z procedurami. W takich szkołach uczniowie myślą, że nauka polega na tym, że się przychodzi do szkoły na czas, siedzi prosto, milczy i obserwuje pracę nauczyciela […] Ale jeśli zamiast tego narracja dotyczy wysokich oczekiwań, rozwoju adekwatnego do włożonego wysiłku, myślenia wspólnego o tym, co to znaczy być «dobrym uczniem» i co to oznacza, że my jako nauczyciele mamy wpływ, wówczas nauczyciele i uczniowie będą myśleć o uczeniu się w inny sposób. Będą wierzyć, że uczenie się to wyzwanie, zrozumienie i stawianie jasnych i osiągalnych oczekiwań, a niepowodzenia są okazją do nauki”5.
Im bardziej uwspólnione jest myślenie o tym, jak uczą się młodzi ludzie i jakie działania i interwencje szkolne mają na nich realny wpływ, tym łatwiej w całej szkole zmieniać podejście do oceniania – z kontrolno-weryfikującego w kierunku wspierającego uczenia się. Dlaczego? Ponieważ wtedy nauczyciele częściej:
– kieruje działem „Szkoła ucząca się”. Więcej