Sposób oceniania wpływa na to, jak uczymy się i rozwijamy – nie tylko w szkole. Dominujący tradycyjny model oceniania coraz częściej budzi niezadowolenie uczniów, rodziców, nauczycieli oraz pracodawców. Potrzebujemy nowego spojrzenia na ocenianie.
Ocenianie oddziałuje na nas nie tylko w szkole. Wpływa na to, jak uczymy się i rozwijamy jako ludzie w ogóle. W szkołach wciąż dominuje podejście, w którym ocenianie sprowadza się do mierzenia poziomu wiedzy i korygowania błędów. Coraz częściej jednak budzi niezadowolenie uczniów, rodziców, nauczycieli oraz pracodawców.
Obecnie w narracji edukacyjnej dominują dwie koncepcje „uczenia się”. Każda z nich niesie za sobą konsekwencje dla tego, jak postrzegamy szkolne ocenianie. W pierwszym podejściu podkreśla się, że uczenie się to umiejętność świadomego przekształcania własnego rozumienia, osobistych przekonań i sposobów reagowania. Ocenianie jest w nim sposobem na otrzymanie informacji potrzebnej do dalszego rozwoju. Kształtuje naszą tożsamość edukacyjną1, czyli to, jak postrzegamy swoje zdolności do uczenia się i osiągnięcia w życiu osobistym.
Druga definicja mówi o tym, że uczenie się to umiejętność prawidłowego przywoływania i korzystania z informacji. Ocenianie zaś służy definiowaniu i mierzeniu poziomu ich przyswojenia. Takie tradycyjne podejście do oceniania, rozumianego jako kontrola wiedzy poprzez testowanie oraz nagradzanie i karanie w postaci ocen lub punktów, wciąż dominuje w szkołach na całym świecie.
Zimne i racjonalne standardy ujęte w dydaktyczne algorytmy przedmiotowe dominują nad standardami podmiotowymi, uwzględniającymi indywidualne potrzeby rozwojowe uczących się2. Ale nie tylko to szwankuje w systemie oceniania osiągnięć edukacyjnych. Do systemowych „grzechów” oceniania Bill Lucas3 zalicza też to:
To, co się ocenia, nie odzwierciedla tego, co ważne w uczeniu się.
Podczas organizacji szkolnych procesów nauczania i oceniania w niewystarczającym stopniu towarzyszy nam świadomość, że dobierane przez nas metody (np. testy wyboru, zadania z treścią) wymuszają na uczniu wybór określonego podejścia do uczenia się.
To, że ocenianie może sprawiać, że postrzegamy siebie w nieadekwatny sposób, wynika z kilku powodów:
Ocenianie poprzez egzaminy – mimo oczywistej wartości wynikającej ze standaryzowania i poddawania ocenie zewnętrznej osiągnięć ucznia – sprowadza się ostatecznie do funkcji selekcyjnej, do sprawdzenia i kontroli wiedzy. Tworzy też niebezpieczną przestrzeń do porównywania (się) i rywalizacji o miejsce w klasie, szkole, społeczności, państwie. Jest walką o uznanie, a nie narzędziem wspierającym osobisty rozwój.
Egzaminy wysokiej stawki są szkodliwe7 pod wieloma względami i zostało to opisane w wielu badaniach, do których odwołuje się autor publikacji „Nowe spojrzenie na ocenianie. Czas na zmiany” Bill Lucas8.
Ocenianie osiągnięć edukacyjnych w idealnych założeniach ma służyć wielu celom i środowiskom. Traktuje się je jako:
Te założenia w teorii brzmią całkiem obiecująco. W praktyce jednak rośnie niezadowolenie z oceniania9.
Nauczyciele z jednej strony martwią się, że „nacisk na zapamiętywanie informacji może spłycać uczenie się i odbierać radość z tego procesu”, z drugiej – wciąż dostosowują swoje uczenie do tradycyjnego systemu oceniania i egzaminów wysokiej stawki.
Uczelnie wyższe traktują stopnie czy punkty jako dane zbyt mało przetworzone, by były przydatne dla planowania dalszego rozwoju studenta.
Pracodawcom aktualny zestaw kwalifikacji akademickich i zawodowych nie dostarcza wystarczających informacji o potencjale pracownika i dlatego najczęściej opracowują własne systemy oceniania kandydatów.
Dla uczniów z jednej strony nastały czasy dostępu do nieograniczonych treści, z drugiej – zmiany te nie objęły metod oceniania, które wciąż w większości polegają na wypełnianiu arkusza i wymagają wytężania pamięci. Taka forma testowania faworyzuje tych, którzy wolą uczyć się w taki właśnie sposób. Demotywuje zaś tych, którym bardziej odpowiada aktywne doświadczenie edukacyjne.
Co ważne, system też nie zyskuje na takim podejściu do oceniania. Wyniki zestawiane w ramach międzynarodowych programów służą przede wszystkim ocenie efektywności szkół często w bardzo ograniczonych aspektach.
W Centrum Edukacji Obywatelskiej rozwijamy w szkołach taką przestrzeń do mierzenia uczenia się, która pozwoli nauczycielom i samym uczącym się malować prawdziwy obraz tego, kim są uczniowie. Chcemy bardziej adekwatnie badać, co wiedzą oraz czy są przygotowani do wykorzystywania tej wiedzy w celu poprawy jakości życia własnego i innych.
Jesteśmy przekonani, że ocenianie powinno być w każdej szkole zestawem takich czynności, który pozwala na systematyczne, oparte na wspólnym zaangażowaniu i współodpowiedzialności zbieranie dowodów nauczania i uczenia się. Od lat mówimy o znaczeniu oceniania w procesie uczenia się uczniów oraz wspieramy doskonalenie praktyk oceniania kształtującego u pojedynczych nauczycieli i całych rad pedagogicznych.
W Polsce w ostatnich latach szkolnym ocenianiem zajmuje się coraz więcej osób i instytucji. Jest też wiele opracowań, które dają nowe spojrzenie na to chyba największe wyzwanie stojące przed systemem edukacji. Niedawno wydaliśmy w języku polskim książkę autorstwa Billa Lucasa „Nowe spojrzenie na ocenianie w edukacji”. Publikacja była inspiracją do tego tekstu. Polecam jej lekturę również całości.
1 O tożsamości edukacyjnej można więcej przeczytać w książce Alice Y. Kolb, David A. Kolb „Uczenie na podstawie doświadczania. Podręcznik dla edukatorów, trenerów, coachów”, Dialogi i Zmysły 2022.
2 Pauluk D., „Model oceniania wspierającego uczenie się i rozwój. Konteksty praktyczne i teoretyczne”, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego 2022, s. 15.
3 Wnioski cytuję za: Lucas B., „Nowe spojrzenie na ocenienia. Czas na zmiany”, Centre for Strategic Education 2019, polskie wydanie Centrum Edukacji Obywatelskiej 2022.
4 Lucas B., „Nowe spojrzenie na ocenienia. Czas na zmiany”, Centre for Strategic Education 2019, polskie wydanie Centrum Edukacji Obywatelskiej 2022, s. 16.
5 Tamże, s. 16.
6 Pauluk D., „Model oceniania wspierającego uczenie się i rozwój. Konteksty praktyczne i teoretyczne”, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego 2022.
7 W raporcie OECD z 2013 roku pojawiają się zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki oceniania końcowego z wykorzystaniem testów. Wśród pozytywnych dominują te związane z jasnym standardem, do którego ma dążyć uczeń oraz wpływem na motywację ucznia i nauczyciela do wyższych osiągnięć. Zwraca się uwagę na poprawę relacji między nauczycielami i uczniami – nauczyciel nie uczestniczący w tej zewnętrznej ocenie staje się sojusznikiem ucznia.
8 Lucas B., „Nowe spojrzenie na ocenienia. Czas na zmiany”, dz. cyt., s. 17.
9 Tamże, s. 18-20.
– kieruje działem „Szkoła ucząca się”. Więcej