Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility
Dla dyrektora
Artykuł

Dyrektor liderem zmiany

Małgorzata Jas

W myśl Prawa Oświatowego w ramach sprawowanego nadzoru pedagogicznego dyrektor szkoły powinien inspirować nauczycieli do poprawy istniejących lub wdrożenia nowych rozwiązań w procesie kształcenia.

W myśl Prawa Oświatowego w ramach sprawowanego nadzoru pedagogicznego dyrektor szkoły powinien inspirować nauczycieli do poprawy istniejących lub wdrożenia nowych rozwiązań w procesie kształcenia, przy zastosowaniu innowacyjnych działań programowych, organizacyjnych lub metodycznych, których celem jest rozwijanie kompetencji uczniów. Jest więc liderem zmiany.

W artykule Kultura innowacyjności zwracam uwagę, że działanie innowacyjne nie powinno być jednorazowym popisem, a stać się procesem wprowadzania długofalowych zmian w szkole, wskazuję też etapy wdrażania takiej innowacyjnej zmiany. Natomiast w tym tekście koncentruję się na dyrektorze, który jest jej liderem.

Tworzenie innowacji wymaga umiejętnego przywódz­twa. Lider zmiany (dyrektor, nauczyciel) prowadzi ze­spół innowatorów w dużym stopniu w nieznane. Ludzie mają wprawdzie wizję punktu docelowego, ale istotą ich podróży jest przede wszystkim ciekawość poznawcza, odkrywanie ciekawych szczegółów na trasie, otwartość na nieprzewidywalne zjawiska, odwaga w przekraczaniu gra­nic, akceptacja niespodzianek (por. Furr, Dyer, 2015).

Pomocne cechy

W każdej organizacji czy placówce funkcjonują osoby, któ­re najczęściej otrzymują (lub samoistnie przyjmują) rolę liderów (agentów) zmiany, polegającą na optymalizowa­niu funkcjonowania zespołu ją wdrażającego poprzez do­starczanie potrzebnych środków i narzędzi oraz organizo­wanie pracy zespołowej (zebrania robocze, rozwiązywanie problemów w grupie itp.). Czasami są też mentorami lub trenerami. Czuwają nad postępem prac, nierzadko są po­ średnikiem między zespołem i resztą pracowników firmy, których wdrażane zmiany dotyczą (por. Kozina, Walas­-Trębacz).

Takich liderów cechują (Fazlagić, 2009, s. 10-11):

Lider zmiany obdarzony cechami i kompetencjami inno­watora stanowi bez wątpienia cenny zasób placówki. Jednak jego talent nie gwarantuje, że szkoła stanie się „kuźnią inno­wacji” – jeśli działa w mało wspierającym otoczeniu, istnie­ je duże prawdopodobieństwo zaprzepaszczenia potencjału lidera. Dlatego kluczowym czynnikiem jest kultura innowacji, w której tworzeniu i umacnianiu dyrektor odgrywa fundamentalną rolę. W klimacie takiej kultury rozwiną skrzy­dła nie tylko agenci zmiany, ale też inni nauczyciele.

Zaufanie i autonomia

Oto kilka wskazówek, jak dyrektor może budować kulturę innowacji w swoje szkole. Za przykład praktyczny polecam placówki biorące udział w projekcie „Szkoła dla innowatora”. Warto niwelować hierarchiczność, podział na przełożo­nych i podwładnych, których czasem wprawdzie dopusz­cza się do współudziału, ale wyraźnie określa jego granice. Nie należy mnożyć czasochłonnych procedur generują­cych dodatkowo biurokratyzm. Lepiej też preferować ko­munikację poziomą.

Dla podkreślenia i umożliwienia dialogu przyda się prze­aranżowanie fizycznej przestrzeni szkoły. Tradycyjny układ ławek w sali podkreśla, gdzie jest miejsce ucznia, natomiast ruchome stoliki, fotele i pufy ułatwiają choćby prowadzenie dyskusji, podczas których uczniowie nareszcie widzą twa­rze rozmówców, a nie ich plecy. Przykładem efektywnych zmian aranżacji może być Szkoła Podstawowa nr 3 im. Ja­na Pawła II w Mińsku Mazowieckim . Te działania nie służą wyłącznie poprawie estetyki pomieszczeń, ale ich celem jest stworzenie warunków do uczenia się w różnych miej­scach i stylach, zebrania myśli, wymiany opinii z innymi. Wygodne kanapy w pokoju nauczycielskim i na korytarzu czy poduchy w centrum „podkowy” z ławek w pracowni ję­zyków obcych (dziedzictwa dawnych laboratoriów języko­wych) to strefy pracy i odpoczynku, zaś szklane tablice na bocznych ścianach klas – miejsce na notatki podczas pracy zespołowej, komunikaty z życia uczniów. Bardzo ważne, by dyrektor okazywał swoim pracowni­kom zaufanie oraz wzmacniał ich relacje z uczniami opar­te na zaufaniu. Zamiast ścisłej kontroli lepiej poświęcić czas na dyskusję o etyce pracy/nauki, zasadach sprzyjają­cych uczeniu się i rozwojowi, kluczowych wartościach stanowiących credo szkoły.

Należy doceniać indywidualizm. Autonomiczny na­uczyciel, posiadający swoje pasje, wyrazisty warsztat me­todyczny, będzie modelował u uczniów postawę wolno­ści myśli, poszerzania zainteresowań, szukania oryginal­nych sposobów na radzenie sobie z wyzwaniami. Dyrek­tor powinien nagradzać nauczycieli za rozwijanie cennych dla szkoły idei, doceniać uczniów za inicjowanie i reali­zację oryginalnych pomysłów na rzecz klasy, szkoły, środowiska, takich jak np. Uczniowski Bu­dżet Obywatelski w Szkole Pod­stawowej nr 1 im. Armii Krajo­wej w Ostródzie, który jest lekcją przedsiębiorczości na całe życie.

Niepewność i nieprzewidy­walność należy uznać za nieod­łącznych towarzyszy codziennych działań szkoły, a strach przed zmianami (u siebie i nauczycieli) oswajać. Wiedząc, jak nimi zarządzać, można przekuć je w nowe, oryginal­ne rozwiązania metodyczne, organizacyjne czy programo­we. Prowadzone na godzinach wychowawczych warszta­ty kształtujące kompetencje behawioralne, w tym umie­jętność improwizacji, zaprocentują z pewnością nie tylko w sytuacjach szkolnych, ale i życiowych.

Promocja różnorodności

Aby budować kulturę innowacji w szkole, dyrektor powi­nien promować kreatywność, tworzyć warunki do przekła­dania pomysłów na działania. I nie rozliczać z błędów. Lep­ sza jest sytuacja, w której popełnia się błędy, realizując jaki ś pomysł, niż brak błędów przy jednoczesnym braku pomysłu (Huczek, 2011, s. 44) – tolerancja dla pomyłek to klimat, w którym innowacje mają szanse (prze)życia. Warto podej­mować odważne przedsięwzięcia, eksperymentować, przy­ stępować do ambitnych, wymagających projektów, dających szanse rozwoju kadrze i uczniom. Nie należy bać się ryzyka, szczególnie gdy pomysłodawcą jest pracownik lub uczeń, ani zabijać pomysłów w zarodku frazesami w stylu: „prze­cież my to robimy’; „to się nie może udać, już raz próbowa­liśmy”. Zamiast tego dyrektor powinien zachęcać: „spróbu­j(my)’; pytać: „Jaki masz na to pomysł? Jak mogę ci pomóc?”. patrzeć na efekty i produkty prób jak na prototypy rozwią­zań, które być może w przyszłości staną się innowacjami .

Ważna jest przestrzeń i klimat do wymiany doświad­czeń, twórczych sporów, wyrażania uznania lub niezado­wolenia. Nie należy obrażać się, ale traktować konstruktywną krytykę jako impuls do doskonalenia (siebie i na­uczycieli) , promować różnorodność i nagradzać inny punkt widzenia. Nie ma złych i dobrych pomysłów, oce­ny można dokonać tylko wówczas, gdy się je przetestuje, a każdy może się przyczynić do docelowego rozwiązania . Kulturze innowacji sprzyja tworzenie interdyscyplinar­nych zespołów, łączenie ludzi w grupy międzyprzedmio­towe, zadaniowe, problemowe, w których spotykają się osoby o odmiennych poglądach. We współpracy nauczy­cieli powstają zadania interdyscyplinarne dla uczniów, ta­kie jak np. matematyczno-polonistyczny bieg na orienta­cję „Zorientuj się i licz” albo oparty na koncepcji stacji za­daniowych „Niecodziennik”; podczas którego uczniowie co miesiąc wychodzą z systemu klasowo-lekcyjnego, aby rozwiązywać interdyscyplinarne zadania skupione wokół wiązek KPI (SP nr 3 w Mińsku Mazowieckim) czy zadania interdyscyplinarne inspirowane otoczeniem szkoły (Szko­ła Podstawowa im. Franciszka Sarnowskiego w Podmo­klach Małych) . Takie działania są nie tylko atrakcyjne dla uczniów, ale także efektywne: rozwijają u nich wiele kompetencji, uświadamiają przydatność życio­wą zdobywanej w szkole wiedzy, pokazują, że chemia, fizyka, bio­logia jest tuż tuż, nie tylko w pod­ ręcznikach.

Zamiast zamykać siebie i swoją placówkę w granicach „własnego podwórka”; trzeba szukać innowacyjnych szkół i ludzi w bliskim otoczeniu bądź internecie, chwytać okazje do benchmarkingu, czyli uczenia się od najlepszych. Spotka­nia on-line z innowacyjnymi przedsiębiorcami i wynalazca­mi zostały wysoko ocenione przez młodzież i w wielu pla­cówkach wdrożone w bieżącym roku szkolnym jako inno­wacyjne działania w ramach realizacji godzin wychowaw­czych, doradztwa zawodowego.

Głęboka zmiana

Warto pamiętać , że innowacja jest głęboką zmianą – obej­muje wiele poziomów funkcjonowania szkolnej społecz­ności, stając się „powerbankiem” dla organizacji. Nie na­ leży jej spłycać, ale cieszyć się z błyskotliwych, dostrzega­nych i docenianych w środowisku sukcesów, mając jednak świadomość, że nie wszystko złoto, co się świeci.
Głęboka zmiana nie oznacza takiej o szerokim zasię­gu, angażującej całą szkolną społeczność. Może się zaczy­nać od kilkuosobowej grupy współpracujących nauczycieli i być adresowana do uczniów z jednego oddziału. Jeśli lu­dzie zaangażowani w zmianę będą mieli czas na zrozumie­ nie jej nadrzędnego celu, refleksję o własnej praktyce, eks­perymentowanie nieobciążone obawą przed popełnianiem błędów, rozmowę o nieuniknionych trudnościach, święto­wanie drobnych nawet sukcesów, jeśli będą wspierani przez świadomego dyrektora, okaże się, że kropla drąży skałę, a te­stowane rozwiązania zyskają grono naśladowców.

Dwie kobiety i dwóch mężczyzn osoby w średnim  wieku siedzą w okręgu. Dwie z nich czytają tekst na kartce. Jeden z mężczyzn patrzy na jedną z kobiet i uśmiecha się.

W projekcie „Szkoła dla innowatora” jako punkt wyj­ścia przyjęto Credo – założenia programu: Zmiana w szko­le, która prowadzi do kształcenia kompetencji proinnowa­cyjnych, może i powinna stopniowo obejmować wiele aspektów działania szkoły: metody nauczania i praktyki pracy nauczycieli, sposoby oceniania, styl szkolnego przywództwa, organizacyjne formy pracy, a przede wszystkim wewnątrz­ szkolne relacje oraz przestrzeń szkoły sprzyjająca ich budo­waniu. Motorem tych zmian może być prowadzona przez społeczność szkolną refleksja o roli szkoły w przygotowaniu młodych ludzi do funkcjonowania w świecie przyszłości.

To przesłanie pozostaje w zgodzie z teorią Roberta Dil­tsa, teoretyka i praktyka neurolingwistycznego programowania (NLP), którego założenia – początkowo przypisy­wane do sfery psychologicznej i coachingu – adaptował do innych obszarów, m.in.: edukacji, procesów uczenia się, rozwoju biznesowego, przywództwa. Opracowany przez niego tzw. model poziomów logicznych, nazywany rów­nież piramidą Diltsa (zob. schemat, s. 80), jest narzędziem, które ma bardzo szerokie zastosowanie w opracowywaniu kompleksowych planów rozwoju: osobistego, marki orga­nizacji, zespołu pracowników.

Aby spełnić kryterium głębokiej zmiany, innowacja po­winna być postrzegana nie tylko przez pryzmat towarzy­szących jej wydarzeń (zachowań widocznych w konkret­nej placówce i jej otoczeniu). To szkoła wie, czy oprócz atrakcyjności wydarzenia te:
a) wpisują się w jej nadrzędny cel (misję), niepowtarzalną tożsamość (specyfikę, unikatowość);
b) są spójne z katalogiem uzgodnionych wartości ważnych dla szkolnej społeczności; pozwalają na wykorzystanie i prezentację rzeczywistych umiejętności/kompetencji zdobytych przez nauczycieli i uczniów w trakcie reali­zacji innowacji.

Jeśli tak, społeczność szkolna ma powód do satysfakcji z realizacji innowacji w jej pełnym znaczeniu i na każdym poziomie piramidy Diltsa. Jeśli nie, placówka przeszła przez proces zmiany, który nie był innowacją, a na koncie przedsięwzięć znalazła się (kolejna) fajerwerkowa akcja.

Na zakończenie

Funkcja dyrektora szkoły jest wyróżnieniem, nobilitacją, a jednocześnie ogromnym zobowiązaniem. Być mo­że trudno mu czytać słowa o oswajaniu zmiany, czerpaniu z niej inspiracji do innowacyjnych działań, gdy jest świad­kiem i wykonawcą nowelizacji istniejących i wprowadzania nowych aktów prawa, a dodatkowo ciąży na nim od­powiedzialność związana z sytuacją kryzysową czasu pan­demii. Ale zmiany w prawie trwają od wielu lat, zaś kry­zys, choć nie stanowi sprzyjających okoliczności do zmian w kierowaniu organizacją i (parafrazując opinię eksperta w obszarach biznesowych) skupia uwagę kadr zarządzają­cych na utrzymaniu aktywności i ograniczeniu strat, stwa­rza też okazje i zmienia sposób podejmowani a decyzji, co otwiera drogę do innowacji.

Zdecydowana większość szefów ponad 200 organiza­cji uczestniczących w czerwcu 2020 r. w badaniach pro­ wadzonych przez znaną globalną firmę doradztwa strate­gicznego i operacyjnego stwierdziła, że pandemia spowo­duje fundamentalne zmiany w sposobie prowadzenia firm w perspektywie pięciu lat. Zdaniem ankietowanych regu­łą w zarządzaniu już dziś powinna stać się szybkość reak­cji na zmiany, co implikuje otwartość na eksperymento­wanie, odejście od schematów i przyśpieszone uczenie się (Ciesielski, 2020).

W sektorze biznesu na rynku pracy trwa rewolucja. Nie uniknie jej też system oświaty, stojąc przed wyzwaniami, o których mówią przedstawiciele biznesu. Na pro­gu (a może już w trakcie) rewolucyjnych zmian w szko­łach przesłaniem dla dyrektorów zaangażowanych w realizację innowacyjnych działań w obszarze edukacji niech staną się słowa Kena Robinsona: Rewolucje nie czekają na ustawy. Wyłaniają. się z działań ludzi, od dołu. Edukacja nie odbywa się w pomieszczeniach komisji parlamentarnych ani w przemowach polityków. Jest tym, co ma miejsce pomiędzy uczniami a nauczycielami w prawdziwych szkołach. Jeśli  je­steś nauczycielem, Ty jesteś systemem. Jeśli jesteś dyrektorem szkoły, dla Twojej społeczności Ty jesteś systemem. Jeśli je­steś decydentem, dla szkół, które nadzorujesz, Ty jesteś sys­temem (…) . Im więcej innowacji wprowadza się w systemie, tym bardziej prawdopodobne jest, że cała struktura ewolu­uje (Robinson, Aronica, 2015, s. 21).

Bibliografia:

Małgorzata Jas

– jest nauczycielką konsultantką w Świętokrzyskim Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Kielcach, trenerką i doradczynią w projekcie „Szkoła dla innowatora”.

Podobne wpisy, które mogą Cię
zainteresować

Czy dyrektor szkoły powinien być empatyczny?

Przemysław Kluge
Czytaj więcej
Sala szkolna. Nauczycielka pokazuje uczennicom, jak rozwiązać zadanie.

Jak mądrze współpracować z organizacją społeczną?

Sylwia Żmijewska-Kwiręg
Czytaj więcej
Konferencja. Dwie młode kobiety rozmawiają ze sobą z zaangażowaniem. Wokół nich znajdują się osoby uczestniczące w konferencji/

Już są! Nowe, bezpłatne projekty wsparcia dla nauczycieli

Michał Tragarz
Czytaj więcej

 

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych rozumianych jako otrzymywanie newslettera oraz informacji o produktach i usługach edukacyjnych oferowanych przez CEO, poprzez przesyłanie informacji za pomocą poczty elektronicznej, na podany adres e-mail [zg. z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną z dnia 18 lipca 2002 r. (Dz. U z 2013 r., poz. 1422 ze zm.)]. Nasza polityka prywatności