Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility
Dla nauczyciela
Artykuł

Nasi sąsiedzi, czyli historie zwykłych ludzi – wyzwania współczesnej edukacji o Holokauście i II wojnie światowej

Jan Bliźniak

Fakt poruszania przez szkoły kontrowersyjnej społecznie problematyki historycznej dowodzi nie tylko ich użyteczności dla uczniów, lecz także potwierdza, że podstawa programowa jest rzetelnie realizowana.

Historia znów stała się osią ostrych sporów politycznych i społecznych. Akcje i wypowiedzi przy okazji 84. rocznicy zbrodni w Jedwabnem negujące fakty historyczne czy kontrowersje wokół wystawy Muzeum Miasta Gdańska dotyczącej mieszkańców Pomorza wcielonych do Wehrmachtu pokazały, jak wciąż ważna jest umiejętność odpowiedzialnej rozmowy na trudne tematy z czasów II wojny światowej. Również placówki oświatowe, które stanowią kluczowy filar kształtowania świadomości historycznej, nie mogą się od tego odżegnywać.

Działania CEO. Fot. Kuba Rodziewicz

Jak pokazują badania Instytutu Pamięci Narodowej („Edukacja dla Pamięci”, 2023 r.), szkoła jest jednym z trzech – po internecie i grach komputerowych oraz tradycyjnych mediach – najważniejszych źródeł wiedzy historycznej dla uczniów i uczennic szkół średnich. Mimo że pozostaje nieco w tyle za przekazami medialnymi i popkulturowymi, odgrywa szczególną rolę. Staje się pierwszym miejscem, gdzie młodzież może dokonać krytycznego, naukowego przefiltrowania treści bazujących bardziej na emocjach i subiektywnym punkcie widzenia niż skoncentrowanych na faktach. Wskutek poruszania gorącej społecznie problematyki historycznej, szkoła dowodzi swojej realnej użyteczności dla uczniów i jednocześnie nie zaniedbuje realizacji podstawy programowej. Naprzeciw nauczycielom stają bowiem osoby żywo zainteresowane dyskusją o podejmowanych  przez tę instytucję tematach. We wspomnianych badaniach, wśród postaci i wydarzeń z historii budzących ciekawość i chęć lepszego poznania, uczniowie na 6 pozycjach z 10 umieścili osoby i zdarzenia związane z II wojną światową. Ich zainteresowanie dotyczy głównie aspektu militarnego, natomiast na tym etapie edukacyjnym nie obejmuje namysłu nad codziennością i trudnymi wyborami zwykłych ludzi. Refleksja nad tym pojawia się nieco później. Młodzi dorośli (20+), gdy mieli wymienić sytuacje z historii, których się wstydzą, wskazywali Jedwabne oraz szmalcownictwo – kwestie zupełnie nieobecne wśród młodzieży. Wykorzystana w badaniach kategoria wstydu (badani mieli dokończyć zdanie: „Wydarzeniami z historii Polski, których się wstydzę, są…”) nie wydaje się przy tym najbardziej trafiona, ponieważ należy do porządku silnie nacechowanego emocjonalnie, wiąże się z lękiem i dyskomfortem. Celem zajęć historycznych, również o tych trudnych zagadnieniach, nie powinno być wywoływanie wstydu, lecz pogłębienie zrozumienia przeszłości oraz – w niektórych przypadkach – pojęcia historycznej odpowiedzialności.

Zarówno kwestia Jedwabnego, jak i wystawy w Muzeum Gdańska pokazują dwa fundamentalne aspekty, które wymagają pracy edukacyjnej. Po pierwsze – powraca problem antysemityzmu i odpowiedzialności za zbrodnie na Żydach, (nie tylko podczas II wojny światowej), a po drugie – konieczność zniuansowania i uzupełnienia wielkich narracji o jednostkowe historie ludzi i ukazanie ich indywidualnych wyborów w okolicznościach niemal niemożliwych do wyobrażenia z dzisiejszej perspektywy.

Działania CEO. Fot. Kuba Rodziewicz

„Nasi sąsiedzi. Młodzież bada historie Holokaustu”

W CEO chcemy wspierać nauczycielki i nauczycieli w mierzeniu się z obydwoma zagadnieniami. Dlatego opracowaliśmy program „Nasi sąsiedzi. Młodzież bada historie Holokaustu”. Jego podstawowym założeniem jest właśnie namysł nad postawami, reakcjami i decyzjami zwykłych ludzi. Taka refleksja nie tylko pozwala w bardziej empatyczny i humanistyczny sposób patrzeć na historię, lecz także zrozumieć, jak specyficzne uwarunkowania wpływają na postępowanie człowieka. Program powstał we współpracy z Amerykańskim Muzeum Pamięci Holokaustu na bazie stworzonej tam wystawy „Byli sąsiadami. Ludzkie wybory i zachowania w obliczu Zagłady”. Zaprezentowano tam wiele odrębnych historii z różnych krajów Europy. Na podstawie przywołanych świadectw ukazano i obojętność, i ideowe zaangażowanie, i rozmaite motywacje współpracy z nazistowskim okupantem, a także – bohaterstwo, gesty pomocy sąsiadom, znajomym oraz obcym ludziom. Te wszystkie opowieści posłużyły nam, aby przygotowywane materiały edukacyjne faktycznie ułatwiały podejmowanie rozmów i dyskusji na temat ówczesnych osobistych wyborów pod różnymi kątami: emocji, postaw, mechanizmów psychospołecznych czy wpływu propagandy.

Ponadto częścią naszego programu jest ukierunkowanie na aktywizowanie młodzieży do poszukiwań historii związanych z losem ludności żydowskiej w okresie II wojny światowej z ich najbliższej okolicy. Chodzi o wywołanie odczucia bliskości wydarzeń historycznych względem współczesności. Takie podejście, zwłaszcza w połączeniu z samodzielnymi poszukiwaniami, pozwala na powiązanie poznawanego materiału ze zdobytą wcześniej wiedzą i aktualnymi obserwacjami. Należy jednak podkreślić, że nie chodzi o wynajdywanie wyłącznie heroicznych czynów. Pielęgnowanie pamięci o Polakach ratujących Żydów często za cenę życia nie może bowiem wypierać faktu istnienia tych mniej spektakularnych gestów. Bohaterstwo zawsze i wszędzie będzie jednak rzadkością. Nie stanowi więc ani miary postępowania, ani nie daje rzeczywistego obrazu wyzwań, przed jakimi stanęli przeciętni ludzi.

Przyjęte przez nas podejście do edukacji o Holokauście jest zgodne z analizą prof. Michała Bilewicza. Wykazuje on, że dydaktycznie najskuteczniejsze jest z jednej strony podkreślanie lokalnej bliskości tych wydarzeń, a z drugiej – nauczanie o uniwersalnych mechanizmach, które można zaobserwować również na co dzień. W tym drugim aspekcie jednak kryje się obecnie duże ryzyko. Ostatnie działania Izraela w Strefie Gazy mogą wpływać na to, jak młodzież postrzega Holokaust lub na budowanie uproszczonych paralel między przeszłością a teraźniejszością. Nierzadko też krytyka państwa Izrael, jego władz czy nawet społeczeństwa, myli się z antysemityzmem, zbyt pochopnie stawiany jest znak równości. Dlatego tak ważna jest umiejętność dostrzegania pewnych schematów przy jednoczesnym rozumieniu wyjątkowej specyfiki zdarzeń. To musi się stać elementem bardzo subtelnej analizy, którą warto próbować wykształcić wśród młodzieży. Podobnie jak uczulenie na różnicę między krytyczną, rzeczową oceną a wypowiedziami bazującymi na dyskryminacyjnych stereotypach.


Działania CEO. Fot. Kuba Rodziewicz

W ramach programu „Nasi sąsiedzi […].” odbędą się spotkania i szkolenia, które pomogą zmierzyć się z takim wyzwaniem. Podczas jego realizacji będzie kluczowe utrzymanie równowagi między analitycznym sceptycyzmem a empatyczną otwartością. Młodzież stanie przed trudnymi pytaniami o kondycję ludzką i będzie zmuszona do stawiania hipotez, ale bez możliwości kompletnej weryfikacji, co i dlaczego kieruje ludźmi w poszczególnych sytuacjach. Współcześnie musimy jednak umieć zadawać takie pytania, rozważać i wysnuwać wnioski, aby rozmawiać i prowadzić dyskusje kompetentnie i rzeczowo, bez czarno-białych uproszczeń o triumfach czy porażkach, a z uwzględnieniem niuansów, które ostatecznie decydowały o ludzkich wyborach i życiowych losach.

Autorem artykułu jest Jan Bliźniak, w CEO kieruje zespołem realizującym działania edukacji kulturowej, w szczególności program „Szkoła twórczych praktyk”. Specjalizuje się w edukacji historycznej. Promuje takie nauczanie historii, aby pomagała w rozumieniu współczesnych zjawisk. Więcej: https://ceo.org.pl/zespol/jan-blizniak/.

Jan Bliźniak

– prowadzi działania historyczne w programie „Szkoła twórczych praktyk.”. Więcej 

Podobne wpisy, które mogą Cię
zainteresować

Edukacja obywatelska w szkołach – czy jest się czego obawiać?

Zespół CEO
Czytaj więcej

Oferta na nowy rok szkolny. Zapraszamy!

dr Jędrzej Witkowski
Czytaj więcej

Jak dobrze zacząć nowy rok szkolny?

Zespół CEO
Czytaj więcej